Autor |
Wiadomość |
Flyska |
Wysłany: Śro 16:52, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
Właśnie! I w ogóle jak on przeżył skakanie z okna? Z trzeciego piętra? Chyba nawet kot by tego nie przeżył! |
|
|
monia |
Wysłany: Śro 16:03, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
No i w ogóle jak on to zrobił???? |
|
|
monia |
Wysłany: Śro 16:02, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
Przeżył? |
|
|
monia |
Wysłany: Śro 16:02, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
bolało? |
|
|
monia |
Wysłany: Śro 15:59, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
Jak to się skończyło? |
|
|
agu$ia |
Wysłany: Śro 15:55, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
on często ma takie dziwne wyskoki, na przykład ostatnio żucił się na persa który waży 10 razy tyle co on :} |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 9:40, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
Całe szczęście |
|
|
agu$ia |
Wysłany: Śro 9:39, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
chyba tak ale jeszcze zyje |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 9:35, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
To musiało boleć!! |
|
|
agu$ia |
Wysłany: Śro 9:35, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
na 3 piętrze...) |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 9:31, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
To okno było wysoko?? |
|
|
agu$ia |
Wysłany: Śro 9:29, 11 Paź 2006 Temat postu: o takim jednym grzywaczu kaskaderze...(prawdziwa historia:)) |
|
Pewni państwo wyjechali na cudowny urlop i zabrali ze sobą swojego ukochanego lolka, grzywacza chińskigo. Pewnego popołudnia wyszli do restauracji i zostawili lolka samego z sobą i przy otwartym oknie. Pies zobaczył ptaszka za oknem ptaszek siedział na gałązce i świergotał. Lolek kaskader.pies wskoczył na parapet i niestety nie wychamował.Co było dalej łatwo się domyślić... |
|
|