monia
Stały pisacz na forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:27, 11 Wrz 2006 Temat postu: psie dowcipy... |
|
|
Spotykają się dwa psy w parku. Jeden mówi:
- Jestem psem rasowym. Nazywam się Amor ze Śląskiego Parku. A ty?
- Ja też. Ja nazywam się Burek Złaź z Łóżka!
maz chce sprawic zonie niespodzianke wiec idzie do zoologicznego i mowi :
-poprosze jakiegos inteligetnego psa
na to sprzedawca:
te umie odbierac sam telefon.hau oznacza tak a hauuuu- nie.
No to facet kupil psa i dal go zonie. gdy byl w pracy postanowil go wyprobowac. dzwoni do domu. odbira pies a facet mowi:
-jest moja zona??
-hau
-jest w kuchni??
-hauuu
-lazience??
-hauuu
-sypialni??
-hau
-jest sama??
-hauuu
-jest z kochankiem??
-hau
-ogladaja tv??
-hauuuu
-a co robia??
-ehehehehehe (w tym momencie powinno pojawic sie sapanie psa)
Klient wchodzi do sklepu zoologicznego. Wita go mały skaczący pies. Klient pyta sprzedawcę:
- Pana pies gryzie?
- Nie, mój pies nie gryzie.
Klient pochyla się nad pieskiem, wyciąga rękę. W tym momencie psiak zatapia w niej ząbki.
- Przecież pan mówił, że pana pies nie gryzie!
- Ale to nie jest mój pies...
Dog i Ratlerek są współlokatorami. Ratlerek często jest upity, więc Dog go bije. Pewnego dnia Ratlerek mówi:
- Te, Dog, a jak nie będe pijany, to ty nie będziesz nie bił?
- Nie bede - odp
No to Ratlerek przestał pic. Wytrzymał jeden dzień, drugi, trzeci... ale czwartego dnia nie wytrzymał i się napił. Obudził się z limem pod okiem. Idzie do Doga.
- Te, Dog, czemu mnie zbiłeś?
- To, że wyzywałeś Mamusię wytrzymałem, to że domalowałeś jej wąsy do portretu wytrzymałem, ale to, że zrobiłeś kupę na srodku łóżka, wsadziłeś do niej kredki i powiedziałeś, że jeżyk będzie spał z nami, to już przesada!
Post został pochwalony 0 razy
|
|